poniedziałek, 20 maja 2013

Szczotka, pasta, kubek ciepła woda...

Jak otrzymałam paczkę z kosmetykami Tołpy to nie sądziłam, że znajdę w niej produkty do jamy ustnej. Jakoś wcześniej nie spotkałam "tołpowyej' pasty do zębów czy też żelu, ale muszę przyznać, że to miła niespodzianka i chyba znalazłam ideał dla mojej paszczy ;)



 Pasta do mycia zębów.
 
Info z opakowania:
Nasza pasta do mycia zębów zapewnia skuteczną profilaktykę paradontozy, regeneruje podrażnione dziąsła i utrzymuje właściwą higienę jamy ustnej. Wzmacnia odporność dziąseł na mikrouszkodzenia. Usuwa płytkę nazębną i zapobiega osadzaniu się kamienia. Działa przeciwpróchniczo i stymuluje remineralizację szkliwa. Przeciwdziała nadwrażliwości zębów i łagodzi podrażnienia powstałe przy szczotkowaniu. Nawilża błonę śluzową jamy ustnej o przywraca komfort. Pozostawia długotrwały i przyjemny efekt odświeżenia.
Pasta umieszczona w aluminiowej tubce o pojemności 75 ml. Kolor niezbyt zachęcający - beżowy. Ale przecież nie kolor jest najważniejszy, prawda? ;) Zapach i smak to połączenie mięty z ziołami. Dość specyficzny, ale można się do niego przyzwyczaić. Pasta kiepsko się pieni, ale dobrze myje i pozostawia w paszczy przyjemne uczucie odświeżenia.

Skład pasty.


Żel do mycia zębów.
 
Info z opakowania:
Nasz żel do mycia zębów nie zawiera fluoru. Przeciwdziała paradontozie, wspomaga regenerację podrażnionych dziąseł i utrzymuje właściwą higienę jamy ustnej. Łagodzi zaczerwienienia i wzmacnia odporność dziąseł na mikrouszkodzenia. Usuwa płytkę nazębną i zapobiega osadzaniu się kamienia. Stymuluje remineralizację i wzmacnia szkliwo zębów. Chroni przed próchnicą. Przeciwdziała nadwrażliwości zębów i łagodzi podrażnienia powstałe przy szczotkowaniu. Nawilża błonę śluzową jamy ustnej i przywraca komfort. Przyjemnie odświeża oddech. Może być stosowany przez osoby nietolerujące fluoru.
Żel również zamknięty jest z aluminiowej tubce o pojemności 75 ml. Kolor...dla mnie błotny, aromat ziołowo-miętowy. Z tych dwóch produktów bardziej przypadł mi do gustu właśnie żel. Przyjemnie się nim myje zęby, rozprowadza się dobrze i pieni się lepiej niż pasta. Odnoszę wrażenie, że moja paszcza po umyciu żelem jest dłużej odświeżona.
Skład żelu.

Działanie zarówno pasty jak i żelu jest świetne. Dziąsła przestały mi krwawić, podrażnienie zniknęło. Ranki na dziąsłach się zagoiły, a moja nadwrażliwość na ciepło i zimno została zminimalizowana. Tym samym nie straszne mi teraz picie gorącej herbaty i zajadanie się lodami :P Hmm...no i czego chcieć więcej? :)
Dla porównania kolory tych dwóch produktów. Wiem, zachęcająco nie wyglądają, ale w końcu najważniejsze jest, żeby działały :)
Koncentrat na dziąsła.
Info z opakowania:
Nasz koncentrat na dziąsła chroni przed paradontozą i silnie regeneruje podrażnione dziąsła. Wzmacnia je i zmniejsza podatność na powstawanie uszkodzeń. Łagodzi zaczerwienienia i obrzęki. Wspomaga odbudowę tkanki przyzębia i dziąseł. Dzięki specjalistycznej formule dobrze przylega do dziąseł i zapewnia długotrwałe działanie.
 
Koncentrat na dziąsła jest przyjemnym uzupełnieniem zębowej pielęgnacji. Umieszczony w małej, aluminiowej tubce o pojemności 8 g. Zmieści się wszędzie i można mieć ten produkt zawsze pod ręką. Konsystencja żelowa, dość gęsta, dzięki czemu łatwo się aplikuje. Przyjemne jest to, że nie spływa z dziąsła, a dobrze do niego przylega. Produkt przynosi natychmiastowa ulgę, delikatnie chłodzi i odświeża. Sprawia, że opuchlizna znika, a kondycja dziąseł przy regularnym stosowaniu ulega znacznej poprawie.
Skład koncentratu.

Używanie pasty/żelu i koncentratu doprowadziło moje dziąsła do świetnego stanu. Nie krwawią, nie są opuchnięte, nie sprawiają mi bólu.

Pastę można kupić za 12,34 zł, tyle samo kosztuje żel, natomiast koncentrat na dziąsła kosztuje 9,48 zł.

I tym sposobem wykończyłam Tołpę ;) O tak, zaległości trochę podgoniłam, a od jutra trochę bardziej w stronę lakierów do pazurków :) Wszak promocja w Hebe na Essie trwa, trzeba pokazać zdobycze :D


Produkty do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy 


Nie miało to wpływu na moją opinię.

15 komentarzy:

  1. oj ja nawet bym nie pomyślała, że Tołpa produkuje takie produkty do jamy ustnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak widać Tołpa potrafi Nas zaskoczyć :P

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że bez fluoru, unikam go w pastach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę się rozejrzeć za tym koncentratem i żelem:))

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwsze słysze, że Tołpa robi takie produkty, ale to dobrze- szeroka oferta tylko zachęca klientów :-)

    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam niestety tych produktów...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też żel przypadł bardziej do gustu niż pasta :) Ale co by nie mówi, cała 'trójca' jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię żel, ale chyba wolę pastę. Tej maleńkiej tubeczki nie miałam okazji poznać bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koncentratu nie znam, a chętnie bym wypróbowała, bo pastę i żel bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna sprawa:D Żel do mycia zębów - pierwsze słyszę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajna seria, o dużej delikatności działania :)
    bardzo polubiłam ich miętowo - ziołowy posmak

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Tołpowy żel, chociaż pastę też bardzo lubię. Świetnie się u mnie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. brzmi to całkiem fajnie :D jeszcze pasty od nich nie spotkałam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O, będę musiała się rozejrzeć na tą pastą bo nie miałam wcześniej do czynienia z tą serią.

    OdpowiedzUsuń