środa, 31 października 2012

67. Peeling to twarzy dla skóry wrażliwej, Synergen.

Nie miałam w planach zakupu tego produktu. Szczerze to nie miałam nawet pojęcia o jego istnieniu ;) Pewnego dnia zajrzałam do Rossmanna po drodze do domu i wybierając inny produkt musiałam zahaczyć kurtką o ten peeling, bo w mgnieniu oka wpadł mi do koszyka. Ponieważ była wtedy promocja na wszystkie rossmannowe produkty to cena mnie nie odstraszyła i postanowiłam zabrać ten peeling do domu. Z perspektywy czasu cieszę się, że tak się właśnie stało! :)

wtorek, 30 października 2012

66. Odświeżający żel do czyszczenia twarzy, Avon.

Wspominałam już pewnie kilka razy, że mając znajomą, która jest konsultantką Avon nie sposób nie mieć w domu tych kosmetyków. Jedne wybieram sama inne tak jak produkt na zdjęciu pojawiają się w moim domu jako prezent. Jedne produkty są bardziej trafione inne mniej. Pomarańczowe opakowanie, znowu :D

poniedziałek, 29 października 2012

65. I jeszcze jedna paczka ;)

 Poniedziałek, zimno, biało i leniwie. Po  wysypie przesyłek w zeszłym tygodniu nie spodziewałam się, żadnej paczuszki. Ale zapomniałam o jednej, która miała się pojawić. I oto jest...

niedziela, 28 października 2012

64.Matujący krem nawilżający i oczyszczający płyn micelarny 3 w 1, Eveline.


Od mojej "walecznej" notki minęło już kilka dni. Jednak przyznam się, że płyn micelarny i krem matujący sprawdzam na sobie nieco dłużej, dlatego postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi wrażeniami.

sobota, 27 października 2012

63. Przesyłki i paczuszki :)

Po paczkowej ciszy nastał tydzień, w którym zarówno pan listonosz jak i panowie z różnych firm kurierskich nawiedzali moje domostwo całkiem często. Witałam wszystkich z wielkim uśmiechem na buźce i z ogromna ciekawością co też się kryje w danej kopercie czy paczuszce. Poczułam się jak w święta, miłe prezenty i tylu Mikołajów...o elfach dostarczających paczki nie wspomnę ;) Co znajdowało się w kilku przesyłkach?

piątek, 26 października 2012

ROZDANIE - przetestuj suplementy AVETPHARMA

     ROZDANIE

  
Mam dla Was rozdanie z produktami firmy 
AVETPHARMA

1 x zestaw suplementu CelluOFF 3-miesięczna kuracja do przetestowania 
2 x zestaw suplementu Bratek Plus 2-miesięczna kuracja do przetestowania
3 x zestaw suplementu Megakrzem 2-miesięczna kuracja do przetestowania

62.Korektor do brwi 3 w 1, Eveline.

Jak zobaczyłam ten produkt to minę miałam co najmniej dziwną. Korektor do brwi...wypowiedziałam te słowa chyba milion razy w głowie jakbym chciała zrozumieć do czego ten produkt służy. No tak korektor do stosowania ba brwi - logiczne, ale po co to komu? Opakowanie przerzuciłam w dłoniach kilkanaście razy, aż w końcu postanowiłam wypróbować to "cudo". Wypróbowałam i się zakochałam :)

czwartek, 25 października 2012

61. Mleczko do ciała SOS, Eveline.

Nie wiem czy już pisałam na temat moich problemów z odpowiednim dobraniem kosmetyków nawilżających do ciała. Mam z tym ogromny problem, niestety. Ile opakowań balsamów i mleczka do ciała mam w domu użytych dosłownie kilka razy? Oj...bardzo dużo. Na szczęście moja siostra nie jest aż tak wybredna i skrupulatnie wykańcza moje coraz to nowe nabytki, z którymi jakoś nie mogę się zaprzyjaźnić. Nie cierpię jak mi się klei skóra. Nie jestem w stanie wytrzymać jak balsam czy mleczko za długo się wchłania. Doprowadza mnie to do lekkiego szału i zazwyczaj kończy się tak samo = marsz pod prysznic i jak najszybsze pozbycie się produktu z ciała. Do tego skóra moich nóg mocno się przesuszyła ostatnio i naprawdę miałam nie lada problem. Aż pojawił się mój bohater...mleczko do ciała odżywczo-regenerujące od firmy Eveline.

60. Lakier MiniMax quick dry & long lasting, Eveline.

Jak już przywróciłam do życia moje pazurki to nie mogłam się oprzeć i musiałam je pomalować nowym nabytkiem jakim jest lakier MiniMAX quick dry & long lasting firmy Eveline. Moje odkrycie i bardzo miła niespodzianka.

środa, 24 października 2012

59. Serum regenerujące do ust, Eveline.

 
 Okres jesienno-zimowy to czas kiedy pojawia się w moim domu kilka pomadek ochronnych do ust. I wcale nie chodzi tu o jakieś pomadkowe uzależnienie czy też nadmiar pieniędzy w portfelu. Ja po prostu muszę mieć taki produkt zawsze pod ręką. A ponieważ mam kilka torebek, z którymi kursuję to w każdej musi się znaleźć pomadka. Dochodzi tu jeszcze moje nieracjonalne zachowanie: wyczuwam, że moje usta są suche i nie mam pomadki pod ręką wówczas oblizuję wargi, a przez to są bardziej wysuszone i czasem również popękane. Długo się nie zastanawiając zaprosiłam do domu Serum regenerujące do ust firmy Eveline.

Rozdanie u Kara Wu.




Chciałabym Was zaprosić na rozdanie odbywające się na zaprzyjaźnionym blogu. Do wygrania dwie 3-miesięczne kuracje suplementem CelluOFF stworzonym przez firmę AVETPHARMA. Jeśli walczycie z pomarańczową skórką to ten produkt może okazać się pomocny. Zajrzyjcie do blogerki Kara Wu i powalczcie o nagrodę! Naprawdę warto! :)

A przy okazji koniecznie zajrzyjcie do mnie w piątek...szykuje się mała niespodzianka :)

58. Skoncentrowana odżywka do paznokci 8 w 1, Eveline

Co pewien czas moje paznokcie, które zazwyczaj nie stwarzają mi problemów postanawiają się zbuntować i zaczynają stwarzać kłopoty. Zamiast błyszczeć stają się matowe, końcówki mam poszarpane, pojawiają się pęknięcia, a płytka przestaje być idealnie gładka. Wiem, że dzieje się tak z różnych względów, a moja dieta też odbija piętno na moich pazurkach. Na szczęście jest preparat, który potrafi zdziałać cuda w całkiem szybkim czasie. Skoncentrowana odżywka do paznokci 8 w 1 Eveline.

wtorek, 23 października 2012

57. Żel pod prysznic i szampon, Radox.

 Moje żelowe uzależnienie sprawia, że ilekroć jestem w sklepie w pierwszej kolejności przeglądam półki właśnie z tymi produktami. Lubię sobie popatrzeć, poczytać, powąchać (jak się da) i ewentualnie zaprosić taki żel do domu. Największy dylemat pojawia się, gdy nie mam możliwości zapoznania się z zapachem (bo pan ochroniarz stoi tuż za plecami, a próba otwarcia produktu = przymusy zakup). Tak było i tym razem...promocja na Radox i pan ochroniarz bacznie obserwujący moje poczynania. Zapakowałam ten żel do koszyka i stwierdziłam, że co ma być to będzie...

poniedziałek, 22 października 2012

56. Wyczekana przesyłka :)

 Jest i moja wyczekana koperta - wypatrywałam jej od zeszłej środy i w końcu dotarła. Koperta wygląda jakby kilka razy wylądowała na mokrej ziemi, aż się boję pomyśleć jak firmy kurierskie traktują takie przesyłki ;) Na szczęście nie odbiło się to na zawartości, która jest nienaruszona!:)

niedziela, 21 października 2012

55. Pieczywo chrupkie z dodatkiem orkiszu i ziół, Granex.

Ostatnio pisałam o nawiązanej współpracy z firmą Granex. Pyszna paczuszka została rozpakowana, moje oczy już się nią nacieszyły, zatem podniebienie zaczyna się delektować :) Jako pierwsze na stół trafiło pieczywo chrupkie z dodatkiem orkiszu i ziół.

sobota, 20 października 2012

54. Zaczynam walczyć :)

MOJA MAŁA WALKA
Nie wiem czemu, ale okres jesienno-zimowy jest moim czasem na "walkę". Analizuję z czym mam problem i staram się jak mogę, żeby on zniknął. Po kilku dniach mędrkowania i przypatrywania się samej sobie uznałam, że jesień 2012 to najwspanialszy moment aby uporać się z dwoma problemami, a nad trzecim trochę popracować, aby nie uprzykrzał mi już życia ;)

piątek, 19 października 2012

53. Współpraca :)

Nie ukrywam, że stęskniłam się już za widokiem rozpromienionego pana kuriera, który podaje mi paczuszkę. Moja cierpliwość została nagrodzona i otrzymałam całkiem pokaźną paczkę, wypełnioną smakowitymi produktami. Pan kurier był przemiły i na odchodne rzucił: "wie Pani, ja tu jeszcze wrócę". Ależ zapraszam jak najczęściej! :) Zwłaszcza z takimi przesyłkami :)

środa, 17 października 2012

52. Tak na luzie :)

Dziś będzie bardzo na luzie. Środek tygodnia za nami i nie ukrywam, że myślami jestem już bliżej weekendu. Co prawda spędzę go poza domem i bynajmniej nie będę odpoczywać, ale nie będę też pracować, więc są plusy ;) 

poniedziałek, 15 października 2012

51. Cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym, Paloma hand SPA.


Dwa tygodnie temu udało mi się odnaleźć w mojej okolicy (niestety dalszej okolicy niż bliższej) drogerię Hebe. Do niedawna tylko słyszałam o niej i nie ukrywam nie mogłam się doczekać, aż do niej trafię. I w końcu się udało...całkiem przypadkiem jak wiele rzeczy w moim życiu :) A jak już weszłam do tego kosmetycznego raju to nie mogłam się opanować i musiałam coś kupić. Zachęcił mnie cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym firmy Paloma

piątek, 12 października 2012

50. "Oddaj fartucha" ;)

Dawno nie widziałam mojego listonosza. Ostatnio doskwiera mi brak szczęścia i trochę też czasu, żeby móc się cieszyć dużą ilością paczuszek. Niemniej jednak dziś odebrałam paczuszkę z paczkomatu Inpost. Do tej pory omijałam ten rodzaj odbierania przesyłek - wszystko co nowe wydaje się być groźne. Ale po dzisiejszym debiucie stwierdzam, paczkomaty to genialne przedsięwzięcie i od tej pory jeśli tylko się da będę z nich korzystać! :) A co w paczuszce...pewnie wszyscy się domyślają ;)

środa, 10 października 2012

49. Mąka pszenna krupczatka, Młyny w Stoisławiu.

Takie ciasteczka z oliwkami chodziły za mną od dłuższego czasu. Jakoś tak wychodziło, że myślałam  o nich intensywnie i na tym się kończyło. Chęci i mobilizacji do działania jakoś mi zabrakło. Przeglądałam piękne zdjęcia w necie, książki kucharskie i ślinka zbierała mi się na sam widok no i moje łakomstwo pokonało lenistwo. Ciasteczka zrobione, smakują wyśmienicie :)

poniedziałek, 8 października 2012

Wyniki rozdania u Antoniny Guzik.

Zanim ogłoszę osobę, która zostanie obdarowana chciałabym jeszcze kilka zdań napisać. Przede wszystkim jestem Wam bardzo wdzięczna za udział w tym rozdaniu i za rozreklamowanie mojego bloga! Gdyby nie Wy nie miałabym już ponad 2000 odsłon mojego bloga, a obserwatorów mogłabym policzyć na palcach jednej dłoni.  

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna! :)

Ponieważ chętnych było naprawdę dużo postanowiłam, że zestaw tak jak obiecałam powędruje do jednej osoby, ale drobny upominek otrzymają jeszcze 2 osoby. Będzie to drobiazg niespodzianka. Mam nadzieję, że nie będziecie mięli mi za złe takiego odstępstwa od ogólnie przyjętych zasad :)

Przypominam, że poniższy zestaw postaram się wysłać w ciągu 7 dni (czyli najpóźniej w poniedziałek 15-10-2012).


niedziela, 7 października 2012

48. Cudowne świece od Candel Design.

Jakiś czas temu pisałam o nawiązanej współpracy z firmą Candel Design. Odkąd dowiedziałam się, że otrzymam paczuszkę buźka uśmiechała mi się od ucha do ucha. Jak odebrałam ją od listonosza moje zmysły oszalały. Zamknięta paczka pachniała obłędnie! Wszystkie aromaty zamknięte w środku pomieszały się i połączyły w jeden cudowny, idealny, zmysłowy zapach. A później jak otworzyłam pudełko było już tylko lepiej...

Przyjmowanie zgłoszeń zakończone! :)

Nastała niedziela 07-10-2012. Wczoraj o północy zakończyłam zbieranie zgłoszeń od osób chętnych na "rozdaniowe" prezenty :) Jest Was naprawdę dużo. Takiej ilości chętnych się nie spodziewałam.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję!

Dziś zabieram się do weryfikacji wszystkich zgłoszeń. Wyniki już jutro :) Nie chcę Was trzymać przed monitorami cały dzień...post z wynikami pojawi się wieczorową porą - jak tylko wrócę z "pracy".

piątek, 5 października 2012

47. Wanilki, Granex.

Jak tylko liście na drzewach zaczynają się złocić, pojawia się chłodniejszy wiatr, a mżawka staje się nieodłącznym elementem zaokiennego krajobrazu sięgam z czystym sumieniem po słodkie płatki śniadaniowe. W końcu trzeba mieć energię, aby rozpocząć nowy dzień. Wiem, to taka moja wymówka, bo zapewne energia szybko po takim śniadaniu zniknie, a kalorie zamiast zostać spożytkowane na dobre funkcjonowanie organizmu pewnie się odłożą w oponce ;) Nie zmienia faktu, lubię takie śniadanka jesienną porą, a wyraz mojej buźki pochylonej nad miseczką mleka z takimi płatkami jest po prostu bezcenny!:)

środa, 3 października 2012

46. Vanity Professional, Bielenda.

Jakiś czas temu w klubie ekspertek Ofeminin zostałam wybrana do przetestowania Vanity Professional - zestawu do precyzyjnej depilacji nóg. Ucieszyłam się podwójnie. Po pierwsze po raz pierwszy zostałam tam zauważona i wybrana. Po drugie nigdy wcześniej nie miałam styczności z produktami do depilacji w kremie. Pełna emocji zabrałam się do testowania.

poniedziałek, 1 października 2012

45. Naturia peeling myjący, Joanna.

 

Nie wiem jak u Was, ale u mnie przez okno widoczne były tylko większe i mniejsze krople deszczu. Miałam problem, żeby wynurzyć się spod ciepłej kołdry i ruszyć deszczową drogą do pracy. Takie smutne, mokre dni wpływają na mnie przygnębiająco dlatego staram się jak mogę, żeby na każdym kroku dodawać sobie energii i ładować akumulatorki na wszelkie możliwe sposoby. Aromatyczne kosmetyki świetnie się w tej roli sprawdzają, dlatego ranek rozpoczęłam z peelingiem myjącym o zapachu pomarańczy od Joanny :)