W mojej "tołpowej" paczce znajdowały się kosmetyki z różnych linii. Łagodzący koncentrat wzmacniający należy do linii rosacal przeznaczonej dla skóry wrażliwej, z rozszerzonymi naczynkami, zaczerwienionej. Muszę przyznać, że to właśnie rosacal najbardziej przypadł mi do gustu. Żel micelarny jest świetny, dzisiejszy bohater również. Nie ukrywam, że mam wielką ochotę wypróbować jeszcze kremy, z którymi nie miałam do tej pory możliwości obcowania. Coś mi się wydaje, że w najbliższym czasie ulegnie to zmianie :)
Info z opakowania:
Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany i wzmacnia działanie kremów. Uszczelnia naczynka krwionośne i zmniejsza ich wrażliwość na czynniki zewnętrzne. Łagodzi rumień i zaczerwienienia. Wycisza skórę i przywraca komfort.
Jak zwykle opakowanie wypełnione jest mnóstwem informacji. Wykorzystanie każdego boku kartonika i jeszcze wewnętrznej części zasługuje na uznanie. Można się naczytać i przy okazji czegoś ciekawego dowiedzieć. W środku słodka, mała butelka z wygodną pipetką. No takiego sposobu aplikacji i wydobywania koncentratu z butelki się nie spodziewałam, ale nie ukrywam, że mi się podoba!
W butelce znajduje się 25 ml dość rzadkiego, beżowego koncentratu, pozbawionego substancji zapachowych. Dobrze rozprowadza się na twarzy, szybko się wchłania i nie pozostawia na powierzchni nieprzyjemnej warstwy. No chyba, że nałoży się go stanowczo za dużo wówczas zaczyna się lepić. Po raz kolejny dostałam lekcję, że należy zachować umiar. Jest to lekki kosmetyk, który dobrze spełnia swoje zadanie. Po aplikacji skóra nie jest podrażniona, nie występuje szczypanie czy też pieczenie.
Stosowałam ten koncentrat dość nieregularnie. Właściwie to tylko wówczas, gdy czerwone plamy pojawiały się na mojej buźce. Wiem, żeby były widoczne spektakularne efekty należy stosować takie produkty regularnie, najlepiej rano i wieczorem. Jakoś wylatywało mi to z głowy. Mimo wszystko jestem z działania zadowolona. Po nałożeniu na policzki, czerwone plamki ulegały rozjaśnieniu albo zakamuflowaniu ;) W każdym bądź razie nie były tak widoczne jak przed aplikacją.
Lepsze efekty widoczne są na twarzy mojej mamy, która to ma właśnie cerę naczynkową i stosowała ten produkt regularnie. Jej twarz nie jest już tak zaczerwieniona i nadwrażliwa na czynniki zewnętrzne. Kolor skóry się wyrównał i jestem w 100% przekonana, że ta linia kosmetyków jest dla niej idealna! Tym samym już wiem, co dostanie na dzień matki, właśnie kosmetyki Tołpa rosacal. Skoro sam koncentrat poprawił stan jej cery to w połączeniu z kremami mam nadzieję efekty będą jeszcze lepsze.
PS i skład.
Koncentrat można kupić w sklepie Tołpy za 42,30 zł. To sporo, ale patrząc na efekty na buzi mojej mamy z ręką na sercu uważam, że warto.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy
z Klubem Kejt.
Nie miało to wpływu na moją opinię.
Seria rosacal jest genialna !!!!
OdpowiedzUsuńkrem na noc mogę Ci gorąco polecić, a to serum muszę wypróbować w najbliższym czasie :)
Czyli krem na noc wpada na listę zakupów :) Ta seria Tołpy najbardziej przypadła mi do gustu...no i jeszcze vitality :)
UsuńTołpa ma bardzo dobre kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o kosmetykach tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSą godne uwagi, ale jak wszędzie można się też naciąć ;)
Usuńmimo, że drogi to jak widać wart każdej złotówki :)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku zdecydowanie tak!
UsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmoja mam ma naczynka ale dzięki odpowiednim kosmetyką nie są już tak widoczne
OdpowiedzUsuńPoznałam ten specyfik, chwalę i chwalić będę. Też mam ochotę na kremy z tej serii.
OdpowiedzUsuńPo takim produkcie rośnie apetyt na więcej :D
Usuńbardzo ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie nim
OdpowiedzUsuńZ ręką na serduchu polecam :)
Usuńoo, to będę musiała wypróbować:))
OdpowiedzUsuńkochana!
OdpowiedzUsuńpaczuszka dotarła cała !
Bardzo Ci dziękuję, będe cytrusowo latem pachnieć! :)
Pozdrawiam,
i jeszcze raz dziękuję! :)
Bardzo się cieszę, że dotarła :)
Usuńprzydałby mi się :) !!
OdpowiedzUsuńMoja mama na urodziny otrzymała pełnowymiarowy słoiczek kremu L`Occitane, którego próbka przypadła jej do gustu. Dzięki Tobie wiem, co mogę jej wręczyć 26 maja:) Muszę rozejrzeć się za kremami zwalczającymi zaczerwienienia;) Mo
OdpowiedzUsuńTo naprawdę świetny produkt, a na prezent nadaje się idealnie! :)
UsuńO! Ciekawa jestem jak by sprawdził się na mojej naczyniowej skórze! :)
OdpowiedzUsuńCała seria rosacal przeznaczona jest właśnie dla skóry naczynkowej i wrażliwej. Myślę ,że byłabyś z niego zadowolona :)
UsuńNie miałam okazji stosować kosmetyków z tej serii ale kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuńSkład jest ciekawy, do tego dobra pojemność i cena. Zapamiętam :) Póki co uzależniłam się od ekoAmpułek :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten koncentrat okazał się idealnym rozwiązaniem na podrażnioną skórę :)
OdpowiedzUsuń