Postanowiłam zrobić porządek w zdjęciach, które mam na komputerze bo już zaczęłam się mocno gubić. Milion trzysta folderów na różnych dyskach, z różnymi wykorzystanymi już bądź jeszcze nie zdjęciami. Przekładałam, kasowałam łączyłam i rozdzielałam...a w międzyczasie natknęłam się na kilka słonecznych zdjęć błyszczyka, który miałam opisać, ale jakoś się nie złożyło. Teraz nadrabiam zaległości :) Dziś bohaterem będzie błyszczyk MAXI lips od Lovely.
Kolor absolutnie nie mój. Otrzymałam ten błyszczyk w prezencie, gdyby nie to pewnie nigdy by się nie pojawił w moim domu, nawet z ciekawości. A dlaczego? W opakowaniu wygląda na mocną różową żaróweczkę, a ja za takim efektem na moich ustach op prostu nie przepadam ;) Ale jak dostałam to głupio by było chociaż nie spróbować :D
Info ze strony LOVELY:
Niesamowicie kuszące usta o głębokim, seksownym połysku, który dodatkowo wzmagają refleksy świetlne to wszystko dzięki błyszczykowi Maxi lips with marine collagen. To błyszczyk do ust z kolagenem morskim, którego formuła nadaje efekt optycznie zwiększonych i pełniejszych ust dzięki zawartości naturalnego kolagenu morskiego, który zapewnia ustom bioochronę, silną regenerację i nawilżenie. Zawiera wit.E oraz olej jojoba o działaniu natłuszczającym.
Jak się okazuje tylko w opakowaniu jest tak mocno różowy. Po nałożeniu na usta jest naprawdę delikatny. Lekko różowy i iskrzący. Generalnie efekt nie jest zły. Wiadomo jak ktoś nałoży sobie kilka grubych warstw to uzyska usteczka Barbie...jak ktoś lubi to czemu nie ;) Tak prezentuje się lekkie maźnięcie na moich ustach w pełnym słońcu. Prawie go nie widać :D
Opakowanie
jest naprawdę interesujące. Połączenie czerni z intensywnym różem rzuca
się w oczy. Do tego srebrna wstawka litery...jak na produkt w tak
niskiej cenie to uważam, że opakowanie jest genialne! :) A sam
błyszczyk...to taki zwyklak. Dobrze się nakłada, krótko się utrzymuje na ustach. Plus za to, że się nie klei. Zapach ma słodki i przyjemny. W słońcu pięknie błyszczy.
Nadzwyczajnych emocji we mnie nie wywołał. Nie wypowiadam się o jego zdolnościach do optycznego powiększenia ust, bo moje są już wystarczająco duże i nie zauważyłam, żeby po nałożeniu błyszczyka coś się zmieniło ;) Przyjemne jest to, że po nałożeniu tego błyszczyka usta stają się miękkie i jakby nawilżone. Nie każdy taki produkt to potrafi.
Dostępny jest w kilki odcieniach, więc można coś dla siebie znaleźć.
Mnie jakoś nie zachwycił, ale może Wam przypadnie do gustu. Cena również nie jest odstraszająca. Dostępny w każdym Rossmannie.
Delikatny efekt na bardzo ładnych ustach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPo opakowaniu myślałam, że będzie bardziej intensywny ^^ ale efekt daje ładny : ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Ja byłam przekonana, że to mocny róż, a tu taka nispodzianka :D
UsuńPorządki świąteczne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek.
Dokładnie ;) A i tak nie przebrnęłam jeszcze przez wszystko :(
UsuńJa jakoś nie jestem przekonana do błyszczyków a ten jest bardzo delikatny i mi się podoba; a może tylko na moich ustach mi się błyszczyki nie podobają
OdpowiedzUsuńJa tak miałam ze szminkami. Ale się już przekonałam do nich ;)
Usuńśliczny błyszczyk
OdpowiedzUsuńbardzo "namiętny " kolorek i ładniy różowy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńMam błyszczyk z tej serii tyle, że bezbarwny :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie lubię iskierek w błyszczykach :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście w opakowaniu prezentuje się niezwykle żarówiaście, ale na ustach już całkiem przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam opakowanie wydawało mi się, że będzie bardziej różowy.:p
OdpowiedzUsuńDobrze, że się nie klei.:) Obserwuję :)
chciałam go kupić ale wydał mi się różową żarówką ;D ale widze że kolorek bardzo delikatny
OdpowiedzUsuń