Co prawda ten Biały Jeleń jest u mnie od niedawna, ale jak już wspomniałam znam ten produkt doskonale dlatego postanowiłam napisać o nim nie czekając, aż opakowanie będzie prawie puste. Pierwszy raz natknęłam się na niego zupełnie przez przypadek podczas wakacji spędzanych na Mazurach. W małym sklepie do wyboru miałam żel do mycia twarzy firmy "krzak" i właśnie Białego Jelenia. Wybór był prosty :) Odkąd pamiętam Biały Jeleń jest dostępny w sklepach. Wcześniej kojarzył mi się z mydłem, od pewnego czasu także z innymi świetnymi produktami, także kosmetykami. Żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem jest jednym z moich ulubionych produktów do mycia twarzy, bardzo się cieszę, że go odkryłam tamtego lata na Mazurach :)
Info z opakowania:
Hipoalergiczny żel do mycia twarzy Biały Jeleń z aloesem i ogórkiem przeznaczony jest do oczyszczania skóry normalnej i mieszanej. Delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia i zapobiega rozwojowi bakterii. W efekcie skóra twarzy jest dokładnie oczyszczona, odświeżona, gładka i miękka. Przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi.
Zawiera:
- ksylitol i lakitol - składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry;
- ekstrakty z aloesu i ogórka - zapewniające odpowiedni poziom nawilżenia i uczucie odświeżenia;
- alantoina i pantenol - łagodzące podrażnienia skóry i stymulujące jej naturalne procesy regeneracyjne.
Butelka jest poręczna i naprawdę dobrze trzyma się w dłoni. W opakowaniu mieści się 200 ml żelu. Zapach jest delikatny, bardziej aloesowy niż ogórkowy, ale przyjemny. Nie przeszkadza i niezbyt długo utrzymuje się na buzi. To mi akurat w ogóle nie przeszkadza, bo nie jest to dla mnie kluczowa sprawa w kosmetykach do mycia twarzy. Konsystencja standardowego żelu, nie za gęsta i nie za rzadka. Dobrze się pieni i świetnie usuwa zanieczyszczenia z twarzy, nie wywołując podrażnienia. Przy spłukiwaniu również nie pojawiają się problemy.
Bardzo wygodny sposób wydobycia produktu z opakowania. Nie trzeba się siłować, łamać paznokci, odkręcać, martwić się czy przy otwarciu połowa żelu nie wyląduje w umywalce/wannie/ na podłodze. Jedno przyciśnięcie i gotowe :) Niby mała rzecz, ale dobrze przemyślana bardzo ułatwia codzienne użytkowanie.
Żel do mycia twarzy hipoalergiczny premium z aloesem i ogórkiem jest jednym z tych produktów, które są wyjątkowo delikatne dla mojej twarzy. Jako posiadaczka cery mieszanej i wyjątkowo wrażliwych policzków po myciu twarzy "zwykłym" żelem odczuwam ściągnięcie i nieprzyjemne pieczenie właśnie w tych miejscach. Przy stosowaniu tego żelu nie ma mowy o takim efekcie. Powiem więcej, po umyciu twarzy tym produktem nie muszę smarować twarzy kremem. Skóra jest przyjemna w dotyku i naprawdę nawilżona. Takiego efektu nie miałam po stosowaniu żadnego innego produktu do mycia twarzy. Jestem absolutnie zachwycona tym żelem! :)
Produkt z pewnością dostępny jest w mniejszych drogeriach typu Natura, Jasmin i w małych sklepach kosmetycznych. Nie wiem tylko czy w Rossmanach, Hebe itp. można je odnaleźć na półce.
Osoby zainteresowane produktami Polleny Ostrzeszów odsyłam na ich stronę TU
Właśnie poluję na ten żel, ale nigdzie nie mogę go znaleźć. W drogerii Natura też pytałam:( Chyba pozostaje mi zamówienie przez internet, ale musiałabym pozamawiać coś więcej żeby przesyłka się opłacała, a na razie nie wiem co;P Przez Twoją recenzję zapragnęłam tego żelu jeszcze bardziej i teraz już go chyba muszę zamówić:D
OdpowiedzUsuńA szukałaś w sklepach typu "Społem"? Albo może Tesco czy inny hiper? ;) A jak zamawiać to koniecznie zestaw, mają bardzo fajnie dobrane kosmetyki :)
UsuńW "Społem" byłam bo figuruje na stronie jako oficjalny sklep, który sprzedaje produkty "Białego Jelenia", ale też nie mieli:( Różne sklepy już schodziłam, muszę jeszcze Tesco sprawdzić, ale daleko jest;P
Usuńtego jeszcze u mnie w mieście nie widziała, ale może źle patrzę. Bardzo lubię tą firmę, ze względu na łagodne składniki, które nie podrażniają skóry. Z tej firmy mam żel do higieny intymnej z nagietkiem i jestem bardzo zadowolona;) podrawiam
OdpowiedzUsuńŻel do higieny intymnej miałam i byłam zadowolona :)
UsuńJa Ciebie również pozdrawiam :)
Mi się kończy pomału micelarny z Biedronki, więc czemu by nie spróbować tego? :)
OdpowiedzUsuńZ ręką na sercu gorąco polecam! :)
UsuńDziwi mnie fakt, że skóra po nim jest nawilżona, chociaż w sumie sama nie wiem dlaczego :D niedługo będę musiała rozejrzeć się za czymś do mycia twarzy, także najprawdopodobniej wybiorę ten żel :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja i przyjemne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńsuper produkt, niska cena- czego chciec więcej?
OdpowiedzUsuńCzęsto go widuję i kiedyś pewnie kupię, jak tylko uda mi się wykończyć wszystkie zachomikowane zapasy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
o proszę muszę spróbować
OdpowiedzUsuńTego nie próbowałam, ala średnio lubię mydło do rąk i żel pod prysznic od Białego Jelenia mam po nich nieprzyjemne uczucie suchości, brrr
OdpowiedzUsuńKupiłam go przedwczoraj i jak na razie jest całkiem OK. Tylko mam delikatne wrażenie, że przetłuszcza mi się po nim strefa T, to takie moje pierwsze wrażenie, nie pamiętam do jakiej skóry jest niebieski, jego następnym razem wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej spasowało mydło w płynie z Clinique, ale jest droższe jakieś 10 razy :)
Kończę mój Normaderm i przyznam szczerze, że miałam ochotę na Cetaphil, jednak po twojej recenzji chyba skuszę się na Pollenę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
Zachęcająca recenzja :) Jak tylko zejdę z liczby myjadeł do twarzy na pewno się rozglądnę za BJ :)
OdpowiedzUsuń