Wypielęgnowane
i nawilżone usta oraz maksimum koloru! Innowacyjna potrójna formuła z
kolagenem, peptydami i kwasem hiarulonowym głęboko nawilża oraz
regeneruje usta. Usta są do 70% bardziej nawilżone i do 60% gładsze.
Maksimum koloru przez cały dzień! Ochrona przeciwsłoneczna SPF 20. Twoje
usta są soczyście pełne i perfekcyjnie podkreślone kolorem. Zawartość
witamin A, C i E oraz przeciwutleniaczy regeneruje usta i chroni je
przed uszkodzeniami.
Moje poszukiwanie idealnej pomadki w kolorze nude trochę trwało. Aż w końcu dzięki znajomej blogerce odkryłam mój ideał. W międzyczasie trafiłam na 2 pomadki, które chociaż kolorystycznie ładne i przyjemne w aplikacji nie miały "tego czegoś". Rimmel spełnia wszystkie moje zachcianki! :)
Kolor...dla mnie absolutnie fantastyczny. Lekko beżowy, w bardzo ciepłym odcieniu. Wygląda niezwykle naturalnie na ustach. Wiadomo im więcej warstw się nałoży tym kolorek będzie intensywniejszy. Ja wykonuję lekkie maźnięcie, żeby efekt był delikatny.
Pomadkę Hydra
Renew bardzo przyjemnie się nakłada. Nie muszę wykonywać mnóstwa
maźnięć, żeby uzyskać kolor na ustach. Ma kremową, miękką konsystencję,
dzięki której z łatwością otula usta i daje niesamowity efekt! :) Zapach jest naprawdę przyjemny, delikatny lekko kremowy. Takie miłe dopełnienie całości!
Miłe zaskoczenie to jej nawilżające działanie. Już kilka razy "nacięłam" się na takie obietnice, które niestety nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. W tym przypadku jest inaczej. Tuż po nałożeniu na usta...nic się nie działo. Pomadka wyglądała matowo i wydawało mi się, że nici z nawilżenia. Jednak po kilku chwilach pomadka zaczyna się "topić" na ustach, daje lekki efekt błyszczenia i wyczuwa się nawilżenie. Pomadka nie podkreśla niedoskonałości ust. Prezentuje się naprawdę ładnie :)
Minusik za trwałość. Niestety kolor szybko znika z ust. Nie przechodzi testu jedzenia i picia ;) Z drugiej strony znika w bardzo naturalny sposób, więc nie szpeci.
Cena...nie należy do niskich, ale też nie jest zbyt wygórowana. W regularnej cenie to około 30 zł. Ja kupiłam w rossmanowej promocji za niecałe 15 zł :)
A wy jakich firm szminek używacie? Może macie coś godnego uwagi? Chętnie poczytam i być może się skuszę :)
Bardzo ciekawy odcień.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńpiekny kolorek i taki nie rzucający sie w oczy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie preferuję :)
UsuńPomadka wygląda bardzo ładnie, ale to zupełnie nie mój kolor:)
OdpowiedzUsuńWiadomo, każdy ma swoje pomadkowe ulubione kolorki :)
UsuńŚlicznie prezentuje się ta pomadka :) Ma niesamowity kolor.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJak dla mnie ten kolorek (przynajmniej na zdjęciach) trochę przypomina pomarańczkę :) Nawet dla samego opakowania chciałabym ją mieć (uwielbiam fiolet!).
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor co prawda nie mój, ale ważne, że Tobie się podoba i do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńTakiego koloru jeszcze nie miałam;-) ładnie się prezentuje;-)
OdpowiedzUsuńładny i nawet neutralny kolorek :)
OdpowiedzUsuńwygląda trochę jak pomarańcz
OdpowiedzUsuńPiękna pomadka! Zazdroszczę:) Obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńten kolorek zachwyca:))) bardzo lubie pomadki z Rimmel:)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa wlasnie rimmel airy fairy 070 to moja ulubiona:))))))))))
OdpowiedzUsuń