środa, 24 października 2012

59. Serum regenerujące do ust, Eveline.

 
 Okres jesienno-zimowy to czas kiedy pojawia się w moim domu kilka pomadek ochronnych do ust. I wcale nie chodzi tu o jakieś pomadkowe uzależnienie czy też nadmiar pieniędzy w portfelu. Ja po prostu muszę mieć taki produkt zawsze pod ręką. A ponieważ mam kilka torebek, z którymi kursuję to w każdej musi się znaleźć pomadka. Dochodzi tu jeszcze moje nieracjonalne zachowanie: wyczuwam, że moje usta są suche i nie mam pomadki pod ręką wówczas oblizuję wargi, a przez to są bardziej wysuszone i czasem również popękane. Długo się nie zastanawiając zaprosiłam do domu Serum regenerujące do ust firmy Eveline.
Serum ma postać pomadki ochronnej. Czubek nie jest płaski, ani zaokrąglony, ale ścięty co widać na zdjęciu powyżej. Zdjęcie zrobiłam pierwszego dnia, obecnie moje serum ma już zaokrąglony czubek ;) Produkt jest bezbarwny, ale posiada błyszczące drobinki - co zauważyłam dopiero w pełnym słońcu. Posmarowane nią usta wyglądają ładnie i dzięki drobinkom również atrakcyjnie :)
Tak naprawdę to najważniejsze jest działanie tego serum. A ono jest moim zdaniem fenomenalne. Miałam mocno spierzchnięte usta przez to moje oblizywanie na wietrze. Nałożyłam to serum na usta 4 razy, dość grubą warstwę i muszę Wam powiedzieć, że już wówczas widoczny był efekt. Usta stały się nawilżone. Po 4 dniach regularnego stosowania po spierzchnięciu nie było śladu, a usta nabrały kuszącego wyglądu. Miękkie, wygładzone i bardzo całuśne ;)
Na opakowaniu można przeczytać, że "magicznymi" składnikami serum są:
  • masło aloesowe, które wygładza, regeneruje i nawilża usteczka
  • witaminy A i E, odpowiedzialne za poprawienie elastyczności naskórka, a także spowolnienie starzenia
  • velvepiderm - brzmi groźnie, ale wcale taki nie jest ;) jego zadaniem jest błyskawiczne usunięcie suchości i szorstkości
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i z tego co się orientuję występuje on w 3 wariantach, również lekko barwiącym usta na różowo. Z pewnością będzie to jedna z moich torebkowych pomadek ochronnych na jesień/zimę 2012.

7 komentarzy:

  1. Mam właśnie ten balsam barwiący na różowo i jestem z niego bardzo zadowolona :) obecnie balsamy z Eveline to moje numery 1 wśród pomadek ochronnych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na szczęście nie mam specjalnych problemów ze spierzchniętymi ustami, jednak gdy będę musiała je czymś nawilżyć z pewnością kupię te serum.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tego różowego :) Chyba sobie go sprawię, w jednej torbie jeszcze nie mam pomadki, więc znajdzie się dla niej miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w Biedronce jeszcze są kosmetyki Eveline, więc jeśli masz gdzieś niedaleko to zajrzyj :) może akurat uda Ci się na nią trafić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mojej Biedronki już dawno wymiotło kosmetyki Eveline, a szkoda :(

      Usuń
  5. Tylko moim zdaniem pomadka jest za miękka, u mnie na blogu możecie zobaczyć co mi się przytrafiło ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. No to muszę kolejny kosmetyk dopisać do listy kupna ;)

    OdpowiedzUsuń