51. Cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym, Paloma hand SPA.

Dwa tygodnie temu udało mi się odnaleźć w mojej okolicy (niestety dalszej okolicy niż bliższej) drogerię Hebe. Do niedawna tylko słyszałam o niej i nie ukrywam nie mogłam się doczekać, aż do niej trafię. I w końcu się udało...całkiem przypadkiem jak wiele rzeczy w moim życiu :) A jak już weszłam do tego kosmetycznego raju to nie mogłam się opanować i musiałam coś kupić. Zachęcił mnie cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym firmy Paloma. 

I nie było tak, że zobaczyłam ten produkt i od razu umieściłam go w koszyku. Najpierw kilka długich minut prowadziłam w głowie dyskusje z samą sobą czy aby na pewno ten produkt jest mi potrzebny. Wewnętrzny głos uznał, że jak najbardziej muszę go mieć, tym samym kupiłam :)

Opakowanie zawiera 125 ml gęstego, gruboziarnistego peelingu. Nie jest to jakoś niesamowicie dużo, jednak zapewniam, że starczy na długo. Produkt jest wydajny i niewielka ilość pozwala dobrze wymasować dłonie, pozbyć się martwego naskórka i poczuć, że peeling spełnił swoje zadanie. 

 

Zapach...ach ten zapach...obawiałam się, że skoro opakowanie jest różowe to peeling będzie dusząco słodki i niekoniecznie w moim guście. Jak to mówi przysłowie - nie oceniaj zawartości po opakowaniu! Zapach owszem jest słodki, ale i orzeźwiający zarazem. Bardzo miłe zaskoczenie. Do tego jeszcze kilka chwil po spłukaniu utrzymuje się na dłoniach.

 

Na opakowaniu możemy przeczytać zapewnienie producenta, iż będziemy mieć "delikatne i gładkie donie  już po pierwszym zastosowaniu". Przeczytałam i pomyślałam: "no jasne, ale ściema". A teraz odszczekuję, to zapewnienie jest prawdą w 100%! Niesamowicie miłe zaskoczenie :) Po zastosowaniu dłonie nie tylko są gładkie, ale również przyjemnie pachną. Pozostaje na nich taka przyjemna śliska warstewka. Po każdym zastosowaniu głaszczę swoje dłonie przez kilka minut nie mogąc uwierzyć, że są takie miłe :) To zasługa olejków makadamia i migdałowego, które świetnie wypełniają swoje zadanie. Jak to jest napisane na opakowaniu: "olejki makadamia i migdałowy, witaminy A i E zapewniają komfort podczas zabiegu - intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek, skóra odzyskuje aksamitna gładkość" - i dokładnie tak jest! :)

 

Sposób użycia: "rozprowadzić peeling na zwilżonych dłoniach, delikatnie masować 2-3 minuty, następnie zmyć ciepłą wodą". Lepiej stosować się do zaleceń. Próbowałam zmyć letnią wodą i wówczas trwa to w nieskończoność, a na dłoniach pozostaje gruba, tłusta warstwa - niezbyt przyjemne. Rozprowadziłam na suchych dłoniach i masowałam ile wlezie...dłonie miałam czerwone, podrapane i niezbyt piękne ;) Po to są zlecenia, żeby ich przestrzegać ;)

I na koniec moje spostrzeżenie...tam w środku naprawdę siedzi cukier ;) Skosztowałam kryształka i faktycznie był nim cukier :D Za peeling zapłaciłam 6,99 zł w Hebe. Wiem, że w serii są jeszcze 2 produkty, które mam nadzieję wcześniej czy później trafią w moje łapki!

Jak najbardziej polecam ten produkt!:)