sobota, 20 października 2012

54. Zaczynam walczyć :)

MOJA MAŁA WALKA
Nie wiem czemu, ale okres jesienno-zimowy jest moim czasem na "walkę". Analizuję z czym mam problem i staram się jak mogę, żeby on zniknął. Po kilku dniach mędrkowania i przypatrywania się samej sobie uznałam, że jesień 2012 to najwspanialszy moment aby uporać się z dwoma problemami, a nad trzecim trochę popracować, aby nie uprzykrzał mi już życia ;)
Po pierwsze zamierzam się rozstać z problemem, który mieszka na mojej głowie - pozbędę się łupieżu. Te białe drobinki uprzykrzają mi życie odkąd pamiętam. Wiele walk stoczyłam z tym przeciwnikiem - jedne bardziej udane inne mniej. Mam nadzieję, że dzięki specyfikom, które zagościły w moim domu problem zniknie raz na zawsze! :) Produkty te to: szampon z odżywką Oliprox, a także pianka z tej samej serii.
Czas na drugi problem...hehe...od wielu lat ten sam - zbędne kilogramy. Nie wiem czemu, ale nigdy nie wychodziło mi letnie odchudzanie. Dopiero jak temperatura spada, robi się szaro-buro wówczas zabieram się za zdrowszą dietę. A już zimą to najlepiej mi wychodzi żegnanie się  ze zbędnymi kilogramami. Mam cichą nadzieję, że tym razem uda mi się na tyle skutecznie, że w przyszłym roku nie będę musiała robić kolejnego podejścia ;) A jak dieta to pieczywo chrupkie. Nie ma to jak wybrać idealny moment...szafka wypełniona po brzegi chrupkim pieczywem, akcja odchudzanie rozpoczęta :D
 
Po trzecie błyszcząca twarz - moja zmorrrra. Po co człowiekowi błyszczy się czoło? Czy to czemukolwiek służy?  Służy...doprowadza mnie do szału ilekroć w ciągu dnia spoglądam w lusterko ;) Czas powalczyć z tym wywołującym we mnie dyskomfort problemem. W tym celu zaprosiłam Eveline, która mam nadzieję będzie mnie wspierać w tej walce ;)

Moja walka właśnie się rozpoczyna. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

12 komentarzy:

  1. te specyfiki na łupież to i mi by sie przydaly. tez mam straszny lupiez od zarania dziejow. nie znam tej firmy, dobra jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero się przekonam. A mój łupież jakiś straszny nie jest, ale i tak skutecznie mnie irytuje.

      Usuń
  2. Mi niestety zrzucanie wagi jesienią idzie zdecydowanie gorzej..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem Eveline, bo mam ten sam problem co Ty. ;// Więc powodzenia ;D

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No ciekawe u Ciebie produkty. Wszystko wygląda profesjonalnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zestawy:)

    PS. Zostałaś oTAGowana :) Zapraszam :)
    http://lusia1982.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też właśnie od wczoraj zaczynam moją walkę z kilogramami:) życzę wytrwałości!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też niedługo będę walczyć:D
    PS, zostałaś oTAGowana, po więcej:
    recenzje-kosmetyczne18.blogspot.pl :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki :)
    Swoją drogą, mnie też by się przydało powalczyć z problemami, chyba zainspiruje się Tobą :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też zaczęłam walkę z kilogramami i jak na razie idzie mi nieźle, powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również życzę silnej woli i kilogramowego spadku! :)

      Usuń