MOJA MAŁA WALKA
Nie wiem czemu, ale okres jesienno-zimowy jest moim czasem na "walkę". Analizuję z czym mam problem i staram się jak mogę, żeby on zniknął. Po kilku dniach mędrkowania i przypatrywania się samej sobie uznałam, że jesień 2012 to najwspanialszy moment aby uporać się z dwoma problemami, a nad trzecim trochę popracować, aby nie uprzykrzał mi już życia ;)
Po pierwsze zamierzam się rozstać z problemem, który mieszka na mojej głowie - pozbędę się łupieżu. Te białe drobinki uprzykrzają mi życie odkąd pamiętam. Wiele walk stoczyłam z tym przeciwnikiem - jedne bardziej udane inne mniej. Mam nadzieję, że dzięki specyfikom, które zagościły w moim domu problem zniknie raz na zawsze! :) Produkty te to: szampon z odżywką Oliprox, a także pianka z tej samej serii.
Czas na drugi problem...hehe...od
wielu lat ten sam - zbędne kilogramy. Nie wiem czemu, ale nigdy nie
wychodziło mi letnie odchudzanie. Dopiero jak temperatura spada, robi
się szaro-buro wówczas zabieram się za zdrowszą dietę. A już zimą to
najlepiej mi wychodzi żegnanie się ze zbędnymi kilogramami. Mam cichą
nadzieję, że tym razem uda mi się na tyle skutecznie, że w przyszłym
roku nie będę musiała robić kolejnego podejścia ;) A jak dieta to
pieczywo chrupkie. Nie ma to jak wybrać idealny moment...szafka
wypełniona po brzegi chrupkim pieczywem, akcja odchudzanie rozpoczęta :D
Po trzecie błyszcząca twarz - moja zmorrrra. Po co człowiekowi błyszczy się czoło? Czy to czemukolwiek służy? Służy...doprowadza mnie do szału ilekroć w ciągu dnia spoglądam w lusterko ;) Czas powalczyć z tym wywołującym we mnie dyskomfort problemem. W tym celu zaprosiłam Eveline, która mam nadzieję będzie mnie wspierać w tej walce ;)
Moja walka właśnie się rozpoczyna. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Moja walka właśnie się rozpoczyna. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
te specyfiki na łupież to i mi by sie przydaly. tez mam straszny lupiez od zarania dziejow. nie znam tej firmy, dobra jest?
OdpowiedzUsuńDopiero się przekonam. A mój łupież jakiś straszny nie jest, ale i tak skutecznie mnie irytuje.
UsuńMi niestety zrzucanie wagi jesienią idzie zdecydowanie gorzej..
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Eveline, bo mam ten sam problem co Ty. ;// Więc powodzenia ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
No ciekawe u Ciebie produkty. Wszystko wygląda profesjonalnie.
OdpowiedzUsuńPiękne zestawy:)
OdpowiedzUsuńPS. Zostałaś oTAGowana :) Zapraszam :)
http://lusia1982.blogspot.com/
ja też właśnie od wczoraj zaczynam moją walkę z kilogramami:) życzę wytrwałości!!!:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)Duża dawka silne woli będzie potrzebna;)
UsuńJa też niedługo będę walczyć:D
OdpowiedzUsuńPS, zostałaś oTAGowana, po więcej:
recenzje-kosmetyczne18.blogspot.pl :D
Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, mnie też by się przydało powalczyć z problemami, chyba zainspiruje się Tobą :)
Pozdrawiam.
Ja też zaczęłam walkę z kilogramami i jak na razie idzie mi nieźle, powodzenia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również życzę silnej woli i kilogramowego spadku! :)
Usuń