Jak już przywróciłam do życia moje pazurki to nie mogłam się oprzeć i musiałam je pomalować nowym nabytkiem jakim jest lakier MiniMAX quick dry & long lasting firmy Eveline. Moje odkrycie i bardzo miła niespodzianka.
W moje łapki trafiły dwa kolory widoczny na zdjęciu wyżej blado różowy nr 499 i piękny szary nr 605. Obydwa lakiery niezwykle przypadły mi do gustu. I chociaż bardzo się od siebie różnią to każdy znalazł sobie miejsce w moim domu. Obydwa wyglądają rewelacyjnie na paznokciach, co możecie same ocenić przeglądając dalsze zdjęcia. Moje odcienie posiadają w sobie mnóstwo błyszczących drobinek, które sprawiają, że w słońcu lakier wygląda kompletnie inaczej niż w cieniu i zaciszu domowym.
Kilka słów o samym lakierze. Opakowanie mieści 5 ml tego produktu. Konsystencja jest bardzo przyjazna i umożliwia szybkie i efektowne malowanie. Lakier nie spływa z paznokcia, nie rozmazuje się i nie tworzy grudek. Przy sprawnej dłoni wystarczy nałożyć 1 warstwę, aby uzyskać zadowalający efekt. Z moją drżącą ręką postanowiłam nałożyć 2 warstwy, aby pokryć niedoskonałości i wydobyć intensywność koloru.
Pędzelek w tym lakierze jest na dobrą sprawę typowy, taki standardowym, którym dobrze się operuje. Bardzo przyjemna jest szybkość z jaką ten lakier wysycha. Nie trzeba czekać w nieskończoność, aby po malowaniu zabrać się za inne działania. Zazwyczaj jest tak, że gdy pomaluję paznokcie wieczorem to rano mam na nich odciśnięte ślady kołdry i poduszki. Niby lakiery wysychają, ale nie do końca. W tym przypadku po wieczornej aplikacji rano takich śladów nie zaobserwowałam! Pozytywny szok :) Schnie szybko, a na paznokciu utrzymuje się długo.
W moim przypadku lakier wytrzymął pełne 4 dni. Ale muszę podkreślić, że były to intensywnie spędzone dni. Od rana do wieczora sprzątanie domu i grabienie liści ;) Gdyby nie to myślę, że lakier utrzymałby się dłużej.
Lakier MiniMAX przyjemnie się nakłada i usuwa. Nie powoduje przebarwienia płytki paznokcia, nie barwi skórek. Wacik ze zmywaczem i lakier szybko znika. A my możemy się zabrać za malowanie innym odcieniem. Kolorów firma Eveline zapewniła całą masę. Od pięknych czerwieni, przez wspaniałe róże, kolorki typu nude, aż szarości. Jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie :)Cena ok. 5 zł.
Bardzo fajne lakiery w przystępnej cenie :) muszę się za nimi rozejrzeć u siebie w mieście :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jak ten szaraczek będzie prezentował się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńświetne robisz zdjęcia, są takie wyraziste a lakiery są the best :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Przy ładnej pogodzie nie trudno o dobre zdjęcia;)
Usuńśliczne odcienie
OdpowiedzUsuńróżowy jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńSą dość tanie, jednak obecnie mam (jak na mnie) dość pokaźną kolekcję lakierów. Bardzo podoba mi się ten róż :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że róż uzyskał akceptację :) A ja podeszłam do niego z mocną rezerwą, ale faktycznie ładnie się prezentuje na pazurkach. Zdjęcia szaraczka z pewnością umieszczę jak tylko trafi na moje pazury ;)
OdpowiedzUsuńTen szary mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki, i jeszcze w dodatku trwałe, oraz nie drogie, wręcz idealne :)
OdpowiedzUsuń499 śliczny :)
OdpowiedzUsuń