Moja mała wielka pielęgnacja :)

 

 Z pewnością nikt nie uwierzy, że w niedzielę kurier zaszczycił mnie swoją obecnością. I słusznie, takie cuda się nie zdarzają ;) Ponieważ w dalszym ciągu nie kupiłam sobie terminarza to ze wszystkim jestem spóźniona. Ta paczuszka pojawiła się u mnie na początku tego roku i cierpliwie czekała na swoją odsłonę na blogu. Dziś uznałam, że nie mogę już przeciągać tego w nieskończoność i muszę podzielić się z Wami moją małą wielką pielęgnacją! :)

Myślę, że po tym haśle i taśmie na pudełku część z Was od razu wiedziała co też kryje się w środku. Ja muszę przyznać, że zawartość przerosła moje najśmielsze oczekiwania i marzenia. To jedna z tych przesyłek, po otrzymaniu której ciężko jest dojść do siebie, a "banan" na buźce nie potrafi zniknąć :) Tołpa stanęła na wysokości zadania i dobrała kosmetyki do mojej kapryśnej buźki, ciała i całej reszty. Ba, nawet małe skarby pojawiły się także dla moich męskich testerów :)

 Po pierwsze, żebym się mogła zrelaksować i przenieść w świat spa: aksamitny krem-mus pod prysznic i do kąpieli, a także orzeźwiający peeling-maska.

 Po drugie coś dla moich wrażliwych ząbków: żel, pasta i koncentrat na dziąsła.

 Po trzecie coś dla ciała...żeby kontynuować walkę z pomarańczową skórką i zadbać o ujędrnienie: ujędrniające serum liftingujące i globalne serum antycellulitowe.

 Po czwarte do mojej kapryśnej buzi 3 cudowności :) Matujący krem nawilżający, krem przeciw pierwszym zmarszczkom na noc i nawilżający krem-żel odprężający pod oczy.

 Po piąte ciąg  dalszy do buźki: żel micelarny do mycia twarzy  oczu, łagodzący koncentrat wzmacniający, maska-peeling hydroenzymatyczny na twarz, szyję i dekolt, a także maska-ekspres witalizująco-nawilżająca na twarz, szyję, dekolt i biust.

Po szóste antyperspirant do stóp i normalizujący szampon przeciwłupieżowy.

 

Po siódme coś dla moich panów :) Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy, nawilżający balsam po goleniu, energizujący krem-żel przeciw zmęczeniu pod oczy, krem-żel przeciw zmęczeniu, balsam przeciw podrażnieniom, odbudowujący krem przeciw starzeniu, liftingujący krem przeciwzmarszczkowy i energizujący żel do mycia twarzy. Moi faceci całkiem pokaźną pakę kosmetyków dostali :D

A tak wygląda wszystko razem. Prawda, że cudowny widok? :) Moja mała wielka pielęgnacja już trwa, jak tylko się ogarnę czasowo pojawią się pierwsze posty z opiniami. Wiecie co, lubię jak firma podchodzi do mnie w sposób indywidualny i kompleksowy. O tak, bardzo lubię :D

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy 

z Klubem Kejt.