środa, 20 marca 2013

Cukrowy peeling do stóp z olejkiem winogronowym i migdałowym, Paloma.

Z przykrością stwierdzam, że stanowczo za mało czasu poświęcam pielęgnacji stóp. Nie wiedzieć czemu latem przychodzi mi to o wiele łatwiej, a okres jesienno-zimowy to niestety zastój w dbaniu o stópki. Chowam je w ciepłych skarpetach i udaję, że nie widzę zgrubień i niedoskonałości. Nie mogę jednak udawać, że nie widzę wysuszonych i popękanych pięt. Jakiś czas temu pomyślałam, że najwyższy czas coś z tym zrobić! I kupiłam pudełeczko niebieskiego cukrowego peelingu z olejkiem winogronowym i migdałowym firmy Paloma, który pomógł mi zamienić stopy Baby Jagi na stópki księżniczki...no prawie ;)
Info z etykiety:
Cukrowy peeling do stóp o orzeźwiającym zapachu. Dzięki zawartości kryształków cukru szybko i skutecznie usuwa suchy i zrogowaciały naskórek, niwelując wszelkie zgrubienia. Idealnie wygładza, zmiękcza, pobudza do odnowy. Olejki migdałowy i winogronowy, witaminy A i E zapewniają komfort podczas zabiegu - intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek. Zabieg zapewnia świeżość, odprężenie i uczucie lekkich stóp.
Opakowanie zawiera w sobie 125 ml peelingu. Może się wydawać, że to mało jednak zapewniam, że opakowanie jest wydajne. Kolor jak widać na zdjęciu piękny :) Taki delikatny i radosny. Zapach jest jednym z elementów, dla których z pewnością kupię ten produkt jeszcze raz: jest świeży i wesoły. 
Jak widać konsystencja jest naprawdę gęsta i zbita. Ale podobnie jak to było w peelingu do dłoni tej firmy wraz z zetknięciem produktu ze skórą zaczyna się roztapiać. Peeling robi się elastyczny i bardzo przyjemny. Produkt należy nałożyć na suche stopy, a następnie wykonać masaż. Po około 2 minutach dokładnie spłukać wodą i cieszyć się efektem ;) Niby wskazane są 2 minuty masażu jednak ja ilekroć mam więcej wolnego czasu poświęcam temu zajęciu dodatkowych kilka minut. Efekty są lepsze, a skóra staje się cudnie miękka i przyjemna w dotyku.
Cukrowe drobinki wydają się być takimi niewinnymi i delikatnymi. Nic bardziej mylnego! Podczas masażu świetnie zdrapują zrogowaciały naskórek i zmiękczają nagniotki. A do tego olejki zawarte w peelingu dobrze nawilżają stopy (a w moim przypadku przede wszystkim pięty!). Nie spodziewałam się aż tak dobrego efektu. Zachęcona rezultatem kupiłam balsam z tej samej serii, o którym w najbliższym czasie przeczytacie ;)

Cena tego cuda to niecałe 10 zł. Ale...na dobrą sprawę można wykonać taki peeling samemu w domu - a to coraz mocniej chodzi mi po głowie. Zwłaszcza, że opakowanie tego produktu świeci już pustką.

 
Do napisania opinii na temat tego produktu zmobilizowała mnie akcja Maliny:
 
 
A może macie jakiś sprawdzony "przepis" na domowy peeling? Chętnie skorzystam :)

20 komentarzy:

  1. ja dbam o stopy cały rok (nawet ostatnio zaczęłam pisać posta na ten temat, ale jeszcze go nie skończyłam ;)) a zima sprzyja temu jeszcze właśnie przez te grubaśne skarpety, bo nakremuję stopy, wkładam na noc w skarpetę i rano mam je mięciutkie i gładziutkie :)
    nie bardzo wierzę w takie peelingi, bo testowałam ich już całą masę i jedne są lepsze, inne gorsze, ale żaden nie zastąpi porządnej tarki raz w tygodniu! polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten do rąk i jestem zachwycona, kupię chyba i ten do stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam dużo dobrego na jego temat ..
    Skuszę się na peeling z tej firmy, ale do rąk .

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taki, czeka na wyprobowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny ma kolorek ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie używałam peelingu do stóp, wyjątkiem był zestaw do pedicure od Perfecta Spa ale był to jednorazowy przypadek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale ma piękny kolorem ten peeling, taki morski:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kolor, drobiny i ... muszę chociażby przez to go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę spróbować zaciekawiłaś mnie niem

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jakiś peeling do stóp w domu ale nie daje jakichś spektakularnych efektów. Od dzisiaj zabieram się za ten projekt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ on cudownie [apetycznie :P ] wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam ten peeling :) zrecenzowałam go jako jeden z pierwszych kosmetyków na moi blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ma fajny kolorek :)

    Do stóp używam zazwyczaj tego samego peelingu co do ciała... ale może w końcu kupię właściwy...

    OdpowiedzUsuń
  14. i u mnie dziś notka o tym cudeńku...i moja tak entuzjastyczna, polubiłam się z nim :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny kosmetyk :) Przydałby mi się taki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie cukrowe peelingi wyglądają tak smakowicie, że chciałoby się zjeść :D.

    OdpowiedzUsuń