Trochę czasu mnie tu nie było, ale już jestem i nie zamierzam więcej znikać :) Prawie 2 tygodnie bez dostępu do internetu i blogowania. Nie powiem, nie było mi łatwo wytrzymać. Ale siła wyższa. Czasem taki odwyk dobrze robi, nawet gdy jest on nie do końca zamierzony ;) Dosłownie przed godziną wróciłam do domu i niemal od razu ucałowałam z radości klawiaturę. Dziś rozglądnę się co też się u Was działo ostatnio i zrobię porządek z moją pocztą...bo tam czeka na mnie mnóstwo wiadomości do przeczytania. Zabieram się do ogarniania wszystkiego :)
no nareszcie, normalnie az z nudow stare Twoje posty czytałam, pusto tu się tak strasznie zrobiło ze ho ho :))
OdpowiedzUsuńWitam i czekam na świeżutkie wiadomości, które uwielbiam czytać, i Twoje wyjątkowe zdjęcia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam i czekam na nowe notki :)
OdpowiedzUsuńwitaj, witaj, wolę nie myśleć o odciętym necie
OdpowiedzUsuńWitam z powrotem ;)
OdpowiedzUsuńwitaj z powrotem:)
OdpowiedzUsuńWiiitaj po przerwie;)
OdpowiedzUsuńPo tak długiej nieobecności będziesz miała mnóstwo rzeczy do ogarnięcia :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że znowu jesteś ;*
OdpowiedzUsuńi też uważam, że taki odwyk czasami super robi ;)