sobota, 6 kwietnia 2013

Kleopatra pod prysznicem.

Pierwsze skojarzenie jakie pojawia się w mojej głowie po usłyszeniu: "Kleopatra" to kąpiel w mleku, a dzięki temu piękna, mięciutka skóra. Jak zobaczyłam w przesyłce od drogerii internetowej GUSIA żel pod prysznic Cleopatra to pomyślałam, że moja skóra zostanie rozpieszczona. I tak jest w istocie :)
Butelka wygląda ciekawie. Chociaż złoto nigdy nie należało do moich ulubionych kolorów. Jest lekko wyprofilowana, opływowa, dobrze trzyma się w dłoni. Sposób wydobycia żelu z  butelki szybki i prosty. Wystarczy lekko unieść "nakrętkę" i pojawia się niewielki otwór. Prawda, że banalne ;)
Żel ma bardzo rzadką konsystencję. Naprawdę trzeba uważać, żeby wiekszość nie wylądowała poza dłonią ;) Za to genialnie się pieni i jest wydajny. Kilka kropli i można porządnie umyć całe ciało. Zapach...no właśnie. Nie do końca mój klimat. Aromat lekko perfumowy, trochę różany, nie jest lekki. Tak sobie myślę, że gdyby ten żel miał mleczny...albo zwyczajnie kremowy aromat to byłby idealny. Na szczęście dostępne są jeszcze dwi inne Cleopatry, więc pewnie i aromat jest inny.

A działanie? Cleopatra dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń. Żel jest bardzo delikatny, nie powoduje podrażnień i nie uczula. Dodatkowo wygładza skórę i sprawia, że jest ona bardzo miła w dotyku, bardzo! Po prysznicu z Kleopatrą nie muszę nakładać nawilżających mazideł. Moja skóra jest bardzo rozpieszczona i wyjątkowo polubiła ten żel, do tego stopania, że domaga się kolejnej Cleopatry. A z Cleo z pewnością do koszyka wpadnie coś jeszcze :D
Skład.
 
Cleopatrę w cenie 13,90 zł za 250 ml, jak i wiele innych ciekawych niemieckich kosmetyków można kupić w drogerii Gusia


21 komentarzy:

  1. Kleopatra pod prysznicem jak to brzmi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie, nie zupełnie nie moja bajka :P Opakowanie mnie odstraszyło, a czytam dalej "zapach perfumowany, trochę różany" to kompletnie odpada :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niezła kleopatra ;)
    szkoda, że nie ma jakiegoś delikatnego zapachu, np. migdały, wanilia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi świetnie! Nawet nie wiedziałam że jest taki kosmetyk.
    Fajna opinia.
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dla mnie odpada - różane kosmetyki staram się omijać (wyjątkiem jest kremu do rąk z Farmony)

    OdpowiedzUsuń
  6. opakowanie rzeczywiscie swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że ma zapach różany, bo za takimi to nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny bąbel z bąbelkami Ci wyszedł :D na fotce :))
    Nuta zapachowa zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie dla mnie rózane zapachy, a do tego dozownik, a właściwie jego brak całkowicie dyskwalifikuje całkowicie

    OdpowiedzUsuń
  10. Wolałabym coś mlecznego jednak wiązać z Kleopatrą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wydaje się ciekawa, ale chyba jednak nie mój zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszę o tym żelu i zaciekawił mnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam tych kosmetyków, ale żel wygląda zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że ma rzadką konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie widziałam u siebie takiego produktu muszę poszukać bo mnie zaciekawił

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi interesująco ale SLS na drugim miejscu mnie zniechęca:/

    OdpowiedzUsuń
  17. Już sama nazwa do mnie przemawia :D Bardzo fajny kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być fajna ;D podoba mi się jej wwydajnośc

    OdpowiedzUsuń