niedziela, 16 czerwca 2013

Skuteczna maska przeciwzmarszczkowa, Efektima.

Niech żyją maseczki! :) Lubię tych kilkanaście minut, które mam dla siebie i mogę przeznaczyć na nałożenie jakiegoś mazidła na buźkę. W większości przypadków wyglądam wtedy jak jakiś potworek - cóż maseczki same w sobie nie dodają nam kobietom uroku, ale z pewnością uprzyjemniają życie. Dziś słów kilka o skutecznej maseczce przeciwzmarszczkowej Efektimy. Powiem szczerze jestem zadowolona :)

Info z opakowania:
Skuteczna maseczka przeciwzmarszczkowa. Zawiera natychmiastowo działający kompleks napinający. Spłyca zmarszczki i przywraca skórze jędrność oraz sprężystość. Chroni przed wolnymi rodnikami. Liftinguje i stymuluje komórki do produkcji kolagenu. Wzbogacona w wyciąg z lotosu i gerbery Jamesona wygładza skórę oraz zmniejsza zmarszczki mimiczne. Efektem zabiegu jest zregenerowana, gładka i elastyczna skóra. Zmarszczki stają się mniej widoczne. 

Standardowo saszetka o pojemności 7ml. W środku biała, kremowa maseczka. Rozprowadza się na buźce całkiem przyjemnie. Właściwie po kilku minutach z białej staje się przezroczysta - wchłania się naprawdę dobrze, ale po 20 minutach i tak sporą ilość trzeba zdjąć wacikiem.

No właśnie to maseczka, która ma się wchłonąć - nie przepadam za takimi. Zazwyczaj się pod koniec kleją, ślimaczą i koniec końców zmywam to, co zostało na buźce. Tu miła niespodzianka, maska nie lepi się pod koniec i nie sprawiła mi żadnych nieprzyjemności. To chyba pierwsza maska, której pozwoliłam zostać na buźce, więc sukces :D
Po zdjęciu pozostałości przezroczystej mazi buźka jest naprawdę miła w dotyku. Faktycznie elastyczna, przyjemnie nawilżona i taka mięciutka :) Zmarszczki...szczerze to nie mam pojęcia jak sprawdza się ten produkt w tym temacie, bo po pierwsze nie specjalnie się przyjrzałam mojej buźce przed nałożeniem maski, a po drugie nie wierzę, że po jednorazowym nałożeniu maski zmarszczki się spłycą.

Na koniec zapach...ach ten zapach trochę kojarzy mi się z zapachem Green Tea od Elizabeth Arden. Świeży, delikatny - taki, przy którym można odsapnąć :) Bardzo mi się podoba!

Skład jest bardzo długi...podejrzanie długi.


Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy 


Nie miało to wpływu na moją opinię.

14 komentarzy:

  1. Super, już mi się podoba ^^ Chcę ją!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kusiły mnie te maseczki dopóki nie przyjrzałam się im składom. :( teraz szukam lepszych...

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie jeszcze czeka na przetestowanie, ale coś czuję że już niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko ładnie, pięknie, ale ten skład... hm...

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze nic z efektimy

    OdpowiedzUsuń
  6. zawiało u mnie tym zapachem... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie próbowałam niczego z Efektimy. Miałam propozycję testowania, ale jakoś nie byłam przekonana

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę wypróbować, może podziała na mnie:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta akurat nie przypadła mi do gustu aż tak bardzo, ale to przez to że nie jest dopasowana do mojego typu skóry.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja właśnie nie polubiłam tych maseczek przeciwzmarszczkowych ^^ Wolę te oczyszczające ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. thanks for share
    because i like it. really nice post
    good luck

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi spodobało się to jak ta maseczka nawilża buźkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusisz i kusisz tymi maseczkami. Chyba muszę sobie jakąś zrobić :P.

    OdpowiedzUsuń