Jakiś czas temu robiłam zakupy w sklepie dolinakremowa.pl, wybrałam wówczas z promocyjnej oferty Bio-certyfikowany peeling solny z oliwą z oliwek beECO Flos-Lek. Nie ukrywałam wówczas, że skusiła mnie cena - chyba 18 zł zamiast 36 zł. Dziś z ręką na serduchu jestem w stanie powiedzieć, że ten produkt jest wart każdej złotówki, po prostu świetny!
Opakowanie to słoik z nakrętką, stabilny, ładnie wygląda na łazienkowej półce. Peeling zabezpieczony jest folią przed rozlaniem się co uważam za bardzo przemyślane posunięcie. Jak produkt do mnie dotarł był rozwarstwiony. Oliwa zebrała się na wierzchu, a solna masa pod nią. Gdyby nie folia jestem pewna, że oliwka by się rozlała. Tu muszę dodać, że przed każdą aplikacją warto zanurzyć palec w tej solnej mazi i ją wymieszać.
Pierwsze co zrobiłam to oczywiście degustacja. Wszak na opakowaniu jak wół jest napisane peeling solny. Tak, w środku siedzi sól ;) Nawet tak sobie pomyślałam, że zrobienie takiego peelingu nie może być trudne. Coś mi się wydaje, że jak już wykończę ten słoiczek (zostało mi peelingu na 1-2 aplikacje) to pobawię się w robienie solnego peelingu metodą domową.
Kryształki soli wyglądają na delikatne i takie to niepozorne, drobne to takie...ale ma moc! Zdziera marwty naskórek i wygładza skórę w sposób rewelacyjny. Nie polecam aplikować na suchą skórę, bo można się za mocno zedrzeć i podrażnić skórę. Nakładany na zwilżoną skórę działa według mnie najlepiej. Nie tylko usuwa martwy naskórek, wygłądza skórę, delikatnie ją masuje, ale również i natłuszcza.
Tak, ten peeling pozostawia na skórze tłustą warstewkę. Zazwyczaj nie przepadam za taką sytuację, ale znalazłam na to dwa wyjścia. Albo po peelingu pod prysznicem idzie w ruch Syrena, która dość skutecznie usuwa ten tłusty film, albo daję za wygraną i peelinguję się na noc, żeby nie myśleć o tej warstewce ;)
Zapach dodatkowo umila aplikację, przyjemny aromat oliwy z oliwek z cytrusowymi nutami bardzo mi się podoba. Produkt nie wywołał u mnie uczulenia ani żadnych podrażnień.
Cena wysoka bo opakowanie kosztuje ok. 36 zł, ale za 420 g. Tego peelingu jest naprawdę dużo! :)
Skład jest krótki, sam produkt podobno w 100% składa się z naturalnych składników.
Jeśli chodzi o mnie to produkt jak najbardziej do powtórzenia :) Ale najpierw spróbuję wykonać taki peeling samodzielnie w domu. Jak już wspomniałam to nie może być trudne (albo tylko tak mi się wydaje ;P ).
Przy okazji zachęcam do zaglądania w zakładkę PROMOCJA w sklepie dolinakremowa.pl. Można tam znaleźć świetne produkty w bardzo atrakcyjnych cenach - nawet 50% niższych od ceny początkowej.
Przy okazji zachęcam do zaglądania w zakładkę PROMOCJA w sklepie dolinakremowa.pl. Można tam znaleźć świetne produkty w bardzo atrakcyjnych cenach - nawet 50% niższych od ceny początkowej.
mam słabość do peelingów :)))
OdpowiedzUsuńO, bardzo ciekawy ten peeling.
OdpowiedzUsuńaromat cytrusowy od razu z automatu kojarzy mi się z łazienkowymi czyszczycielami - ale chyba w tym przypadku to nie taka cytrusowa nuta? :)
OdpowiedzUsuńNie, na szczęście nie ;) To delikatna naturalna cytrynka :)
Usuńto ufff;) bo takie lazienkowe nuty są straszne :) a i ja tez lubie te jadalne kosmetyki degustowac :D takie zboczenie :D
UsuńLubię takie peelingi, ale na razie pozostanę przy Perfecta Spa.
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi :) a najbardziej na ostro :)
OdpowiedzUsuńdla mnie fatalny;/
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię tłustej powłoki na ciele po użyciu peelingu,ale mimo wszystko chętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zdzieraki ;D więc na bank polubilabym się z tym peelingiem ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling! Dostałam go w ramach akcji Przygarnij kosmetyk i wiem że wrócę do niego nie jeden raz, jest świetny!
OdpowiedzUsuńnie miałam go niestety...
OdpowiedzUsuńChcę go poznać, jak wykorzystam swoje peelingi to kupię go na pewno :)
OdpowiedzUsuńKusisz tym peelingiem :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie,ale dla mnie drogo.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa co Ci tam wyjdzie jak sama będziesz próbowała robić swój peeling :)
konsystencja wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńJak go tylko zobaczyłam, spodobała mi się konsystencja ! Oj tak jest w moim typie :)
OdpowiedzUsuńdla mnie kosmetyki marki Floslek są świetne, ale tego specyfiku jeszcze nie próbowałam! zapraszam do mnie na rozdanie;)
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda ten peeling, trochę drogi ale lubię produkty flosleku :)
OdpowiedzUsuńja od dawna robię sobie peelingi w domu, polecam ci cukrowy lub kawowy :)))
OdpowiedzUsuńlubię peelingi solne, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńja polubiłam taki peeling od GoCranberry:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelakie peelingi, a Floslek zbiera bardzo dobre opinie więc na pewno kiedyś się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuń