piątek, 30 listopada 2012

95. Żel Jardins du Monde ziarno kawy, Yves Rocher.

Dawno nie pisałam o mojej miłości czyli żelu pod prysznic. Niby jestem żeloholiczką, a tu taka żelowa susza ;) Dziś nadrabiam. Żel pod prysznic Jardins du Monde ziarno kawy Yves Rocher to jeden z moich ulubionych jesienno-zimowych zapachów. Jest mocno kawowy. Nawet bardzo mocno,  dzięki temu dobrze rozbudza przed porannym kubkiem z czarnym płynem ;) A z drugiej strony jest bardzo delikatny dla skóry.

czwartek, 29 listopada 2012

94. Czwartek z przesyłką :)

Dawno nie otrzymałam przesyłki w czwartek. Nie wiedzieć czemu w ten dzień listonosz nigdy do mnie nie zagląda. A tu taka niespodzianka :) Koperta jedna, adres nadawcy kompletnie nic mi nie mówił...zanim zdążyłam wrócić od bramy do domu koperta była już otworzona :D

środa, 28 listopada 2012

93. Paella z orzechami, Royal Brand.

 Długo zastanawiałam się nad wykonaniem paelli z pomocą przyprawy Royal Brand. Nigdy w życiu jej nie degustowałam, ba...nawet nie wiedziałam "na żywo". Jedyne moje skojarzenia z tym daniem to owoce może i piękny aromat różnych ziół. Dziś nadszedł czas na "kuchcikowanie' i wyczarowanie czegoś pysznego na patelni. Mam nadzieję, że pysznego ;)

wtorek, 27 listopada 2012

92. Magiczne chusteczki, P.H.U. Tomza.

 Dziś przyszedł czas na produkt, który od pierwszego wejrzenia wywołał na mojej buźce ogromny uśmiech. Uwielbiam "magiczne" rzeczy. Od dziecka miała w sobie jakąś taką ciekawość i otwartość na rzeczy, które są niby normalne, a jednak kryją w sobie tajemnicę. Odwiedził mnie ostatnio 13-letni syn kuzynki, który z wielkim zaciekawieniem przyglądał się Magicznym Chusteczkom. Uznałam, że to najwyższa czas, aby je wypróbować i poznać ich magiczną moc ;)

poniedziałek, 26 listopada 2012

91. Atoperal Baby krem i pianka do mycia, Blau Farma.

Kolejne dwa produkty, które otrzymałam do przetestowania to Atoperal Baby krem i pianka do mycia. Obydwa produkty przeznaczone do pielęgnacji jakże wrażliwej skóry dzieci. Obydwa przeznaczone są dla dzieci po 1. miesiącu życia. W tym przypadku moim testerem był siostrzeniec, który obecnie ma 6 miesięcy. Nie ma co prawda skóry atopowej, ale jak wiadomo u takich małych szkrabów trzeba szczególnie dbać o skórę i wybierać produkty bardzo delikatne. Jak te dwa produkty się sprawdziły?

90. Paczuszki.

I kolejne paczuszki do mnie dotarły. Są wynikiem cudownych współprac, które udało mi się nawiązać, wygranej w rozdaniu i świątecznej wariacji ;) Na zdjęciu powyżej nie ma wszystkich kopert i pudełek, bo nie zdążyłam ich sfotografować ;)

niedziela, 25 listopada 2012

89. Atoperal szampon do skóry atopowej, wrażliwej i suchej, Adamed.

Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania zestaw kosmetyków Atoperal. Dziś postanowiłam napisać kilka słów o szamponie do włosów, który przeznaczony jest do skóry atopowej, wrażliwej i suchej. Ponieważ obawiałam się, że kuracja przeciwłupieżowa podrażni moją skórę i może ją osłabić postanowiłam w międzyczasie stosować właśnie ten produkt.

sobota, 24 listopada 2012

88. Oliprox szampon z odżywką i pianka przeciwłupieżowa, Boderm.

 
Ponad miesiąc mojej walki z łupieżem już za mną, więc postanowiłam się z Wami podzielić moimi wrażeniami. Jak wiecie wytoczyłam ciężkie działo w postaci mocnego duetu Oliprox, szamponu z odżywką i pianki. O ile szampon to taki w sumie standard przy walce z białymi paprochami na głowie, to pianka stanowi dla mnie oryginalne i bardzo pomysłowe rozwiązanie. Jak poradził sobie ten duet?

piątek, 23 listopada 2012

87. Maść konopna kojąco-regenerująca Defekt, Cutis Help.

Dziś podzielę się z Wami moim odkryciem, który naprawdę dobrze radzi sobie z kamuflażem moich niedoskonałości skórnych, które nabyłam z biegiem lat. Pisząc niedoskonałości mam na myśli wszelkiego rodzaju blizny, które z różnych powodów pojawiają się na moim ciele. Na szczęście odnalazłam produkt, z którym łatwiej dbać o skórę przy nowych urazach, a także przy tych już zabliźnionych. Maść konopna kojąco-regenerująca Cutis Help - oto moje odkrycie!

czwartek, 22 listopada 2012

86. Szampon pokrzywowy, Barwa.

Dziś czas na moją opinię o szamponie, który towarzyszy mi od wielu, wielu lat. Pierwszy kontakt z szamponem pokrzywowym firmy Barwa miałam w podstawówce, kiedy to moja mama postanowiła dobrać kosmetyk odpowiedni do moich włosów. Później ochoczo sama po niego sięgałam, bo pasowała mi jego barwa i cudowny zapach :) W latach liceum koleżanka poinformowała mnie, że szampony pokrzywowe mają w sobie cudowną moc i w naturalny sposób przyciemniają włosy (a rumiankowe podobno rozjaśniają). Ile w tym prawdy nie wiem, ja głęboko w to wierzyłam i widziałam jak moje włosy robiły się ciemniejsze ;) Najlepsze jest to, że do dziś w to wierzę :D Jakiś miesiąc temu podczas zakupów zobaczyłam ten szampon i ponownie zaprosiłam go do domu.

środa, 21 listopada 2012

85. Intensywnie nawilżający krem do rąk - spray, Paloma.

Ciężko jest mi odnaleźć krem do rąk, z którego w pełni byłabym zadowolona. Ile tubek już zaprosiłam do domu? Całe mnóstwo. A ile z nich zagościło u mnie dłużej niż kilka dni? Yyyy...dosłownie 1 albo 2. Z moją alergią na "kleiste", "lepiące się" i pozostawiające na skórze nieprzyjemną warstewkę produkty naprawdę nie jest łatwo dobrać dobry krem do rąk. A pogoda jest już taka, że moje dłonie to odczuwają i wołają o pomoc. Od kilkunastu dni w moim domu jest intensywnie nawilżający krem do rąk w sprayu firmy Paloma. A skoro wytrzymał u mnie tak długo i nie został odstawiony na bok to warto o nim napisać :)

wtorek, 20 listopada 2012

84. Koperta niespodzianka.

 Dziś kolejna niespodzianka w mojej skrzynce na listy. No dobra, koperta nie zmieściła się do środka i listonosz postanowił zostawić ją zawieszoną na furtce, tuż nad skrzynką:) Nie oczekiwałam żadnej przesyłki, więc w mgnieniu oka kopertę otworzyłam i z wielkim zaciekawieniem wsadziłam oko do środka. Z wielkim uśmiechem na buźce wyjęłam jelenia...

poniedziałek, 19 listopada 2012

83. Cynamon kora, Royal Brand.

 
Kilka dni temu otrzymałam przesyłkę od firmy Royal Brand wypełnioną przyprawami. Dziś postanowiłam wyczarować w kuchni coś z kory cynamonowej. Po raz pierwszy w życiu mam kontakt z tym produktem, niemniej jednak uważam, że jest bardzo wdzięczy i współpracujący :) Dziś jedna z propozycji, które przyszły mi do głowy podczas "zapoznawania" się z tym produktem.

Polecam :)

Jak zobaczyłam info o tym rozdaniu to uśmiech miałam od ucha do ucha...ciasteczkowy zestaw jest po prostu świetny! Dlatego z ogromną przyjemnością zapraszam na rozdanie odbywające się na blogu kolczyki Izoldy...TU

sobota, 17 listopada 2012

82. Nie do końca udana słodycz.

Czasem nachodzi mnie na kuchenne działanie. Wówczas robię sobie plany na kilka potraw i podczas kuchcikowania odrzucam te mniej przemyślane pomysły. Ostatnio naszło mnie na wykonanie czegoś słodkiego bez pieczenia.

piątek, 16 listopada 2012

81.Płyn do płukania jamy ustnej Sachol Fresh.

 Jakiś czas temu pisałam o tym, że otrzymałam od portalu URODA I ZDROWIE płyn do płukania jamy ustnej SACHOL FRESH. Wiadomo, żeby dobrze i skutecznie dbać o higienę jamy ustnej nie wystarczy tylko mycie ząbków pomocny jest również taki płyn. Mija już kilka dni odkąd otrzymałam przesyłkę, butelka już pusta zatem najwyższy czas na opinię.

czwartek, 15 listopada 2012

80. Pomadka Rouge Edition, Bourjois.

Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania nowość od Bourjois przeznaczoną do podkreślenia ust i zwrócenia na siebie uwagi. Pomadki Rouge Edition to nowa kolekcja, która właśnie trafiła do sklepów. Chciałabym Wam ją zaprezentować trochę bliżej.

środa, 14 listopada 2012

Nabór testerów Kotanyi.

Jak zauważyłyście na moim blogu nie pojawiają się informacje o akcjach testowania, konkursach i tym podobnych zdarzeniach. Nie chcę wkładać wszystkiego do jednego "wora", a przede wszystkim nie bardzo mam czas na wyszukiwanie tego typu informacji. 

ALE dziś zrobię wyjątek bo właśnie się dowiedziałam, że załapałam się na testowanie prowadzone przez firmę Kotanyi. A skoro ja się załapałam to z pewnością Wy również macie duże szanse! Zwłaszcza, że ta akcja nie jest jeszcze za bardzo rozreklamowana, chyba ;) Przystąpić można na facebooku, trzeba odpowiedzieć krótko na pytanie otwarte, które wczoraj brzmiało: "czym dla Ciebie jest świeżość w kuchni" (czy jakoś tak). Warto spróbować!
Nabór trwa do 25.11.2012 roku, codziennie wybieranych jest 10 osób.

Bez zbędnego pisania, oto link:

79. Paczuszki :)

 Było trochę "spokoju" i wyczekiwania na paczuszki i pana listonosza, aż w końcu się doczekałam :) Przyniósł same cudowności, które niesamowicie mi się podobają. Jedne otrzymałam, inne kupiłam. 4 koperty, a w każdej skarb :)

wtorek, 13 listopada 2012

78. Kocie szczęście.

 Ilekroć wracam do domu po ciężkim dniu pierwsze kroki kieruję do kuchni, gdzie przygotowuję sobie dzbanuszek aromatycznej herbaty. Wieczory są teraz już chłodnawe, a taka filiżanka wypełniona ciepłym płynem nie tylko rozgrzewa, ale i relaksuje. Z dzbankiem i filiżanką idę do pokoju, gdzie czeka na mnie moje kocie szczęście.

poniedziałek, 12 listopada 2012

77. Czysta skóra - żele do mycia twarzy, Garnier.

"Pucu pucu hlastu hlastu nie mam rączek jedenastu, ale mam dwie rączki małe", które do mycia są doskonałe! Najwyższy czas na recenzję żeli do mycia twarzy, które otrzymałam do przetestowania od Garnier. Chociaż kolor opakowania wzbudzał we mnie mieszane uczucia to z ulgą muszę przyznać, że nie taki pomarańczowy straszny jak mi się wydawało ;) Jak widać sesja wykonana była zimą ;)

niedziela, 11 listopada 2012

76. Zawiera Błonnik, pieczywo Granex.

Sporo czasu minęło odkąd otrzymałam paczuszkę od firmy Granex, a w niej pyszne pieczywo chrupkie w trzech rodzajach. Jedno już opisałam o TU natomiast dwa pozostałe czekały cierpliwie na swoją kolej i na moją kulinarną inspirację. Niestety żadne olśnienie nie chciało przyjść, więc postanowiłam wykonać coś prostego i klasycznego. Miało być na słodko, ser, dżem i orzechy...ale jak tylko otworzyłam opakowanie i schrupałam kromkę bez niczego doznałam olśnienia :) Co z tego wyszło...?

sobota, 10 listopada 2012

75. Dojrzewający świąteczny piernik.

Zauważyłyście już zbliżające się święta? Ostatnio szwędałam się ze znajomą po centrum handlowym i w każdym sklepie widoczny jest już świąteczny akcent. A to aniołek, renifer albo bałwanek, błyszczące gwiazdki, pierwsze bombki i girlandy, czerwień połączona ze złotem albo zielenią,  piernikowa kawa i babeczka z choinką z masy cukrowej. Na szczęście jeszcze nikt nie wpadł na to, żeby uruchomić Georga Michaela i jego przebój "Last christmas" i Mariah Carey i jej "All I wanto for christmas is you". I nie zrozumcie mnie źle, naprawdę lubię przedświąteczny klimat i sama podśpiewuję te piosenki, ale nie w listopadzie. Trochę za szybko zaczyna się to świąteczne szaleństwo i trochę za długo trwa jak dla mnie. Co nie zmienia faktu, że i ja przygotowuję się już do świąt ;)

piątek, 9 listopada 2012

74. Co przyniósł listonosz?

Dawno Pana listonosza u mnie nie było. Tak to już jest po "bogatych" tygodniach obfitujących w paczuszki przychodzi "susza". Dziś w końcu pojawiła się koperta :)

Polecam! :)

U mnie rozdanie dobiegło końca, ale na zaprzyjaźnionych blogach nadal można się zgłosić do testowania suplementów Avetpharmy. Jeśli jesteście chętne to odsyłam w 3 miejsca :)

Darmowe próbki przyjmują zgłoszenia do 10-11-2012 roku.


czwartek, 8 listopada 2012

WYNIKI ROZDANIA :)

 Godzina 21:00 już za nami, więc najwyższy czas ogłosić wyniki rozdania z suplementami AVETPHARMA. Do "zgarnięcia" było 6 kuracji: 1 x CelluOFF, 2 x Bratek Plus i 3 x MegaKrzem. 

73. Liebster Blog.

Nominacja do Liebster Blog jest przyznawana przez innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.

Zwlekałam długo i zastanawiałam się czy w ogóle wziąć w tym udział. Aż w końcu otrzymałam 4 nominacje i chyba wyjścia nie ma ;) Bardzo dziękuję za wszystkie nominacje i zabieram się do udzielania odpowiedzi.

środa, 7 listopada 2012

Ważne info odnośnie rozdania.

Jak widać na zdjęciu powyżej rozdanie suplementów miało się zakończyć w sobotę 10-11-2012. Postanowiłam to trochę zmodyfikować i ogłaszam, że jutro 08-11-2012 o godzinie 21 zamykam przyjmowanie zgłoszeń. Zatem rozdanie trwa jeszcze 24 godziny. Wyniki postaram się podać jutro do północy, a jak mi się nie uda to w piątkowy poranek :) 

Jeśli jeszcze ktoś chciałby się zgłosić to serdecznie zapraszam, to już naprawdę ostatni moment! Zainteresowanych odsyłam TU

72. Tusz do rzęs Eye Brightening, Max Factor.

W poszukiwaniu idealnego tuszu do rzęs mocno sugeruję się opiniami znajomych, których rzęsy wzbudzają we mnie zazdrość, a także recenzjami jakie udaje mi się odnaleźć w internecie. Ponieważ tusz Eye Brightening wzbudził zachwyt zarówno koleżanek jak i internautek postanowiłam spróbować i ja. Nie ukrywam, że mocną mobilizacją była dla mnie promocja i cena tego tuszu ;) Zapłaciłam za niego ok. 24 zł, czyli połowę tego ile kosztuje normalnie.

poniedziałek, 5 listopada 2012

71. Pomadka Colorbalm, Pierre Rene.

Odkryłam tą pomadkę 2 miesiące temu w drogerii Jasmin (no właśnie Jasmin czy Jaśmin?). Zachwycona ceną ok.10 zł i ilością kolorów (chyba 30) postanowiłam wybrać coś dla siebie. Do tej pory używałam tylko błyszczyków, na dodatek przeważnie tych bezbarwnych, więc zadanie nie było proste! Jak już wybrałam kilka odcieni, które zwróciły moją uwagę to się okazało, że zostały tylko testery. Nie ma to jak moje "szczęście" ;)

Rozdanie - małe przypomnienie :)

Przypomina o rozdaniu, w którym do "zgarnięcia" 2-miesięczne kuracie wybranym suplementem AVETPGARMA. Chętnych nie ma zbyt wielu tym samym szanse są ogromne!
Jeśli ktoś z Was jest chętny i jeszcze się nie zgłosił to zapraszam TU

niedziela, 4 listopada 2012

70. Lakier do paznokci Delia No.1, Delia.

 
 Tydzień temu miały miejsce "przelotne" opady śniegu, które w mojej miejscowości były na tyle "przelotne", iż w niedzielę miałam na podwórku 15 cm białego puchu :) Nagły atak zimy zaskoczył chyba wszystkich - mnie również, bo nie przepadam za zimą. Ale w każdej sytuacji trzeba szukać pozytywów, więc chwilkę podumałam i znalazłam zalety tej zimowej sytuacji. Biały śnieg jest idealnym tłem dla mojej fotograficzno-kosmetycznej przygody. Ubrałam się ciepło i wyniosłam na śnieg kilka produktów. Między innymi lakier do paznokci Delia No.1.

piątek, 2 listopada 2012

69. Muffiny na poprawę humoru.

Dzisiejszy post niestety będzie na NIE. Jestem mocno poirytowana, zła, sfrustrowana, no i marudząca rzecz jasna ;) Nie lubię takich dni i wkurzam się sama na siebie, że zachowuję się tak a nie inaczej. Macie tak czasem, że złośliwość rzeczy martwych i tych mniej martwych wystawia na próbę Waszą cierpliwość? Dzisiejszej próby nie przeszłam, a cierpliwość już chyba mi się skończyło około godziny 13:30. Teraz staram się jakoś dobić do nocy z nadzieję, że nic się już nie wydarzy. 

czwartek, 1 listopada 2012

68. Tusz do rzęs Growing Lashes, Wibo.

 
 Jakiś czas temu pisałam o zestawie kosmetyków, który dostałam do przetestowania od portalu BANGLA  Ponieważ nie opanowałam jeszcze metody posługiwania się eye linerem, a odnośnie fluidu nie wyrobiłam sobie jeszcze zdania to postanowiłam napisać kilka słów o tuszu do rzęs Growing Lashes firmy Wibo, którego opakowanie jest w moim ulubionym kolorze. Zieleń zawsze wzbudza moją sympatię i w tym przypadku przenosi się to również na ten produkt.